
Pączki jak u Mamy
Ojoj mamy już wtorek, więc do czwartku zostało bardzo mało czasu a przecież należy na ten szczególny dzień się bardzo dobrze przygotować! Ja zaczęłam od pączków i na pączkach skończę, bo powszechnie wiadomo, że są najlepsze! Nie licząc oczywiście rogali świętomarcińskich. No i tym razem było tak samo jak z chrustem: „Mamo! Mamoooo!” i mam…