Cukiniowe ciasto.

No i stało się! Mamy wrzesień. Trochę nas rozpieszczał i było ciepło, ale jak to w przyrodzie bywa, wszystko w końcu wraca do normy. Poniedziałkowy poranek przywitał nas jesiennym chłodem, pomimo tego, że do nowej pory roku mamy 14 dni. Brzydki wrzesień!
Trochę dla poprawy nastroju, Maleństwo postanowiło poszaleć w kuchni! Chociaż można nazwać to eksperymentem kulinarnym, bo przed Wami => CIASTO CUKINIOWE! Taki psikus ;)

Do smakowitego eksperymentu potrzebujemy:

2 szklanki startej i odciśniętej cukinii
3 jajka
szklanka cukru
2 szklanki mąki
1/2 szklanki oleju
1/2 łyżeczki cynamonu
olejek waniliowy lub śmietankowy
szczypta soli
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
tabliczka gorzkiej czekolady

Do miski wbijamy jajka. Dodajemy cukier i olejek. Wszystko dokładnie miksujemy na puszystą masę. Trochę poboli ręka, jeśli macie taki mikser jak ja, czyli stoję nad miską i cierpię, bo ręka mi cierpnie ;) Dosłownie. Następnie dodajemy do masy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, odrobinę soli, cynamon i delikatnie mieszkamy. Później dodajemy olej. Po drodze szukamy jakiegoś ochotnika, który chętnie zetrze cukinię. Maleństwo zostało same i opornie, ale ogarnęłam ścieranie cukinii, a nie swoich palców ;) Odciskamy ją dokładnie, bo chcemy puszyste ciasto, a nie ciasteczkowe jeziorko na blasze :D Dodajemy cukinię i rozkruszoną czekoladę i dokładnie, ale z miłością, mieszkamy ciasto. Formę wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy masę i pieczemy w piekarniku w 180’C przez 45 minut ;)
Jeszcze ciepłe posypcie cukrem pudrem i zajadajcie się tym smakołykiem :) Maleństwu pozostały tylko okruszki!